Archiwum 24 grudnia 2008


gru 24 2008 Smutna prawda
Komentarze: 1

28.12.05

Brak mi przyjaciół, wszyscy tylko udają że mnie lubią. Jestem nikim. Czuję, że gdybym zadzwoniła do którejś z moich kumpeli z wielkim problemem, one i tak by mnie nie zrozumiały, nie pomogły :( Życie jest brutalne. Czemu niektórzy rodzą się pięknymi, lubianymi , wspaniałymi osobami, a ja jestem wysoką brzydulą porzuconą przez świat i ludzi. Czy nie liczy sie wnętrze? Otóż nie, dla chłopaków nie ma to najmniejszego znaczenia. A nawet gdyby... Dla mnie i tak nie zrobiłoby to różnicy. Żadnej. Dzisiaj byłam na USG , z powodu moich włosów na rekach i trądziku ( koleżanki strasznie mi przez to dokuczją) , rodzice podejrzewali że mam zespół policystycznych jajników, ale na szczęście nie mam. Chociaż.... Nie wiem , czy na szczęście, bo gdybym miała to dostawałabym pigułki dzięki którym włosy by zniknęły i tr ądzik też. A tak to nie dostanę . Nie wiem co gorsze: choroba, czy mój wygląd.... Słucham sobie muzy i dochodzę do wniosku że moje życie jest bezsensu, że nie mam po co zyć. Najlepiej umrzeć, ale ja boję się śmierci... boję się bólu..

piekna13 : :